Na recepcji w salonie kosmetycznym i solarium pracuję już ponad rok. Chociaż wiem, że dużo młodych kobiet marzy o takiej pracy jak moja, ja traktuję ją wyłącznie jako dodatek do studiów, gwarantujący własne pieniądze i element doświadczenia w CV. Codzienny kontakt z klientkami nie jest tym, o czym marzę, jednak w żaden sposób nie przeszkadza mi w spokojnej egzystencji czy wykonywaniu codziennych obowiązków.

Z doświadczenia wiem, że odpowiednie podejście do klientki to podstawa, dlatego dla każdej staram się być bardzo miła i uprzejma. Na szczęście, w salonie, w którym pracuję, bardzo rzadko zdarzają się sytuacje stresujące, w wyniku których mam ochotę zrezygnować z pracy. Większość klientek przychodząc na umówione spotkanie z góry wie, co chciałaby zrobić i jakiemu zabiegowi się poddać. Solarium, przedłużanie rzęs, regulacja brwi oraz manicure i pedicure to najczęściej wybierane zabiegi.

Jako dobra recepcjonistka, recepcjonistka Rybnik, przed każdym zabiegiem mam obowiązek zaproponować dodatkowy kosmetyk oraz zapytać o chęć napicia się kawy, herbaty lub wody. Mało która klientka się na nie decyduje, pewnie z obawy przed popsuciem świeżo zrobionego manicure nieumiejętnym uchwyceniem filiżanki lub kawy.

Jako, że w charakterze recepcjonistki pracuję na pół etatu moja pensja nie jest bardzo wysoka, ale wystarcza na podstawowe i ponadpodstawowe studenckie potrzeby. Ma swoje wady, jednak w aktualnych momencie mojego życia jest pracą idealną.

Napisz komentarz